Dawno nie było mnie na blogu, ale od nowego roku mam zamiar wrócić z regularnym pisaniem. Niech to będzie moje postanowienie noworoczne i trzymajcie kciuki, żeby udało mi się je zrealizować. Dzisiaj natomiast opowiem Wam troszeczkę o książce, która była dla mnie miłym zaskoczeniem.
Polski tytuł: Rozgrywka
Oryginalny tytuł: The Perfect Game
Autor: J. Sterling
Tłumaczenie: Monika WiśniewskaLiczba stron: 304
Wydawnictwo: SQN
Data wydania: 25.10.2017
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Ocena: 7/10
"Zwróciłeś
kiedyś uwagę na to, jak piękne bywają słowa? Jak łatwo jest mówić coś, co się
wie, że ktoś chce usłyszeć? Jak kilkoma marnymi zdaniami można wpłynąć na
czyjeś całe życie? Ale kiedy w ślad za nimi nie idą czyny, słowa są zupełnie
bezużyteczne. To tylko dźwięki i sylaby. Nieznaczące zupełnie nic."
Kiedy Cassie
zaczyna studia w college'u, jedną z pierwszych osób jaką poznaje jest Jack -
arogancki, zbyt pewny siebie gwiazdor drużyny baseballowej, za którym szaleją
wszystkie dziewczyny, a on nie umawia się z żadną z nich więcej niż raz. Cassie
natomiast, jako jedna z nielicznych, postanawia trzymać się od niego z daleka,
ale sprawy zaczynają się komplikować, kiedy chłopak zaczyna zwracać na nią
szczególną uwagę. Na początku dziewczyna postanawia go unikać, ale z dnia na
dzień staje się to trudniejsze, zwłaszcza, że Jack jest naprawdę przystojny...
Co tak naprawdę, kryje się za zachowaniem chłopaka? Dlaczego interesuje go właśnie
Cassie? Ile jesteśmy w stanie poświęcić, aby być z ukochaną osobą?
Kiedy po raz
pierwszy przeczytałam opis tej książki, byłam przekonana, że będzie to kolejna
schematyczna młodzieżówka, której zakończenie można przewidzieć już na samym
początku. Postanowiłam jednak dać szansę tej książce i jak się okazało była to
dobra decyzja, ponieważ powieść J. Sterling miło mnie zaskoczyła.
Zacznę od głównych
bohaterów. Jack i Cassie to dwa zupełne przeciwieństwa. Dziewczyna woli żyć w
cieniu, nie jest popularną osobą i wcale nie chce nią zostać, uwielbia robić
zdjęcia i postanawia realizować swoje marzenia. Kiedy arogancki, za bardzo
pewny siebie Jack zaczyna się nią interesować, dziewczyna (w przeciwieństwie do
swoich rówieśniczek) nie jest nim zainteresowana, postanawia omijać tego
chłopaka szerokim łukiem i naprawdę długo trzyma się tego postanowienia.

Lekki, prosty,
ubarwiony o slang język oraz spora dawka humoru sprawiają, że książkę czyta się
naprawdę szybko. Jednak muszę zwrócić uwagę na to, że rozwiązanie pewnych
kwestii, szczególnie tych związanych z przeszłością bohaterów, nastąpiło zbyt
szybko, przez co nie można było dobrze wczuć się w sytuację Cassie i Jacka.
"Zwróciłeś kiedyś uwagę na to, jak piękne bywają
słowa? Jak łatwo jest mówić coś, co się wie, że ktoś chce usłyszeć? Jak kilkoma
marnymi zdaniami można wpłynąć na czyjeś całe życie? Ale kiedy w ślad za nimi
nie idą czyny, słowa są zupełnie bezużyteczne. To tylko dźwięki i sylaby.
Nieznaczące zupełnie nic."
Kolejnym minusem
książki jest to, że wiele motywów, takich jak miłość, która musi pokonać
przeszkody czy przewracanie oczami przez główną bohaterkę, zostało
zaczerpniętych z innych powieści, co sprawia, że tę historię nie możemy nazwać
oryginalną.
Jednak pojawiły się także elementy, które naprawdę mnie zaskoczyły. Nie mam na myśli zakończenia, bo ono
akurat, tak jak podejrzewałam, było dość przewidywalne, ale zaskoczyło mnie
wydarzenie, które miało miejsce gdzieś w połowie książki. To był jeden z
momentów, w którym obawiałam się o relację naszych bohaterów.
Oczywiście należałoby również wspomnieć o pasjach bohaterów, na których
w dużym stopniu skupiła się autorka. Jack uwielbia grać w baseball, a Cassie
natomiast doskonale robi zdjęcia. Oboje czerpią z tego ogromną radość i planują
podążać za swoimi marzeniami.
Jednak powieść
Sterling to nie tylko słodka historia o miłości. Jak w każdej tego typu książce
pojawiają się przeszkody. Cassie ma problem z zaufaniem drugiemu człowiekowi, a Jack
ciągle boi się, że ukochane osoby go opuszczą. Takie zachowanie ma zapewne
związek z przeszłością bohaterów, ale to nie jedyne ich problemy, ponieważ, aby
być razem muszą jeszcze coś poświęcić.
Podsumowując
"Rozgrywka" może i nie jest oryginalną książką, ale jednak ma w sobie
pewien urok, nie da się przy niej nudzić, a dialogi bohaterów potrafią
rozbawić. To książka lekka, przyjemna i idealna na długie wieczory.
Polecam!
Za
możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
Pozdrawiam i życzę
czytelniczego dnia, Wioleta.
PS Będę wdzięczna
jeśli zajrzycie na mojego instagrama. LINK 💗
Mam zamiar przeczytać. Strasznie ciągnie mnie do tej książki i bardzo mocno kojarzy mi się z ,,Dręczycielem" Penelope Douglas...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
"Dręczyciela" jeszcze nie czytałam, ale "Rozgrywkę" bardzo polecam! <3
UsuńSuper recenzja książki zachęca do przeczytania i miłe spędzenia z nią czasu gdzie mamy zapoznanie się z tym z czym mamy problem.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba ❤
UsuńRecenzja świetnie napisana, ale sama książka jakoś do mnie szczególnie nie przemawia 😊 Może kiedyś przy jakiejś okazji przeczytam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję 😘
UsuńFabuła całkiem ciekawa. Może się skuszę na tę książkę.
OdpowiedzUsuńTo chyba nie książka dla mnie. Lubię romanse, ale odrzuca mnie jej schematyczność :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zagubiona w słowach
To chyba nie jest historia dla mnie;-) Moje półki uginają się pod ciężarem podobnych pozycji więc chyba nic się nie stanie jeśli tą sobie odpuszczę:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Patka
beauty-little-moment.blogspot.com
Jak dla mnie to nie ma w ogóle uroku, jest bardzo chamska i zdenerwowała mnie okropnie. Bohater to jakiś kretyn. Wolę omijąć tę książkę szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
polecam-goodbook.blogspot.com
Bardzo ciągnie mnie do tej książki i pewnie niedługo po nią sięgnę :) A recenzja super :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś :)
OdpowiedzUsuńMimo że książka zdaje się mieć plusy, to ja czuję, że ta powtarzalność znanych motywów by mi przeszkadzała :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Twoją opinią🙂 książka ma w sobie to coś 🙂pozdrawiam i zapraszam do siebie zaczytanaolaakochaczytac.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, zachęca do czytania. Myślę że kiedyś po nią sięgnę, tylko najpierw przeczytam to co od dawana "na mnie" czeka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kompletnie nie moje klimaty, ale Ty tak piszesz o tej książce, że człowiek ma ochotę natychmiast zamówić w księgarni lub zaklepać w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło 😊
UsuńSwietna recenzja, ksiazka wydaje się być na prawde ciekawa :)
OdpowiedzUsuńhttp://nouw.com/flaviagutowska/elegancko-i-wygodnie-codzienny-look-32482965
BArdzo zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki!
OdpowiedzUsuńMój blog
Hm moze kiedys przeczytam 😀
OdpowiedzUsuńNo tak, po przeczytaniu zarysu przedstawionej fabuły rzeczywiście ciężko się spodziewać, że książka będzie oryginalna. Ale może rzeczywiście jak będę potrzebowała tego typu powieści na prezent to po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kreofikcja.pl
Czytałam "Rozgrywkę" i bardzo mi się podobała ^^ Czekam na kolejne części z tej serii :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.ksiazkowapasja.blogspot.com ;)
Miałam na nią ochotę i właśnie też z tego portalu. Chyba jednak muszę ją sobie kupić i przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce ^^ Wydaje się być ciekawa, więc może w przyszłości ją przeczytam ^^ Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńHello dear your Blog is very nice and now I have become your reader! (#158) Do you want to return the subscription? The gfc bar, in my Blog, is on the RIGHT scrolling the page of the Blog I wait you with confidence! http://casaninnamamma.blogs...
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale chyba nie jest w moim typie...
OdpowiedzUsuńMy blog
Zaciekawiła mnie twoja recenzja :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com
Faktycznie opis sugeruje kolejną typową młodzieżówkę, ale chyba po nią sięgnę. Co chwila pojawia się jej recenzja i jestem nią coraz bardziej zaciekawiona.
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (https://slowotok-laury.blogspot.com)
Czytałam lepsze i gorsze opinie na temat tej książki, przez co mam trochę mieszane uczucia w związku z poświęcaniem czasu na jej lekturę. Jeśli po nią sięgnę, to będzie ona typowym odmóżdżaczem, jak ja to nazywam. Lekka, typowa, na jeden raz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
http://slowoposlowie.blogspot.com/
Ciekawi mnie ta książka, a jednocześnie mam obawy :D
OdpowiedzUsuńJeśli gdzieś spotkam, spróbuję się z nią zapoznać :D
Buziaki
http://www.coraciemnosci.pl