"Oskar i pani Róża" - Eric-Emmanuel Schmitt

Cześć!
Dziś opowiem Wam o cieniutkiej książeczce liczącej zaledwie 88 stron pt. Oskar i pani Róża. Gdy ją przeczytałam utwierdziłam się w przekonaniu, że: "Najmniejsza książeczka nasuwająca piękne myśli i szlachetne uczucia, więcej jest warta od wszystkich zakurzonych ksiąg mądrości i traktatów naukowych."
                                                                        Anatol France


Polski tytuł: Oskar i pani Róża
Oryginalny tytuł: Oscar et la dame Rose Tłumaczenie: Barbara Grzegorzewska
Autor: Eric-Emmanuel Schmitt
Liczba stron: 88
Wydawnictwo: Znak Literanova
Data wydania: 7.11.2011
Kategoria: literatura współczesna
Ocena: 10/10

Głównym a zarazem tytułowym bohaterem tej książki jest dziesięcioletni Oskar , którego domem jest szpital, ponieważ choruje on na białaczkę. Gdy dowiedział się, że świety Mikołaj nie istnieje nie chce wierzyć już w żadne bajki. Po nieudanej operacji  stał się "złym pacjenetem", na którego pan doktor i pielegniarki patrzą ze współczuciem a rodzice odwiedzają go tylko w niedziele kiedy ( jak twiedzi ) psują tylko popołudnie. Jedyną osobą, z która chłopiec się dogaduje jest tytułowa pani Róża, mająca za sobą karierę zapaśniczki, która jako jednyna normalnie z nim rozmawia. Na oddziale nie brakuję również rówieśników, którzy mają charakterystyczne dla chorób przezwiska:
- Bekon - chłopiec ciężko poparzony,
- Einstein - wielkogłowy
- Pop Corn - chłopiec z dużą nadwagą 
- Jajogłowy - dziecko, które straciło włosy w wyniku chemioterapii
- Peggy Blue - dziewczynka z niebieską skórą 



Kiedy Oskar dowiaduje się, że niedługo umrze, ciocia Róża, która potrafi znależć wyjście z każdej sytuacji namawia go, aby codziennie pisał jeden list do Boga, w który bedzię mógł przedstawić wszystkie swoje mysli i uczucia oraz poprosić go o dowolną duchową rzecz. Chłopiec, chociaż w niego nie wierzy postanawia przyjąć propozycje Róży a każdy dzień traktować  jak 10 lat.
Czy w ciągu dwunastu dni można odkryć sens życia i poznać jego gorzki a zarazem słodki smak?

Śmierć....czy kiedykolwiek o niej myślimy? Czy zastanawiamy się jak umrzemy i gdzie? Nie! Wiekszość ludzi zachowuje się jakby nigdy miało to  nie nastąpić a przecież śmierć nie przechodzi obok kogoś obojętnie. Gdybym zachorowała...czy byłabym w stanie się z tym pogodzić? Znając życie użalałabym się nad sobą i bez przerwy   myślała dlaczego akurat ja? Gdy czytałam książkę naprawdę podziwiłam Oskara. On nie zamknął się w sobie, nie płakał, nie myślał o śmierci, był tylko zły. Zły  na wszystkich, którzy sie nad nim użalali, wrecz wściekły na rodziców, którzy bali się mu powiedzieć bolesną  prawdę. Chociaż  miał tylko dziesięć lat potrafił pogodzić się ze swoim losem i za to stał się dla mnie prawdziwym bohaterem.

"Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni."
Kadr z filmu "Oscar i pani Róża" na podstawie książki Érica-Emmanuela Schmitta
Ta książka bardzo mnie poruszyła. W niektórych momentach byłam bliska łez. Podoba mi się lekki styl autora oraz narracja  prowadzona w formie listów z punku chorego dziecka, które dokładnie wie co je czeka...

"Ludzie boją się umierać, bo odczuwają lęk przed nieznanym."
Okładka jest prosta, ale pomysłowa, która bardzo fajnie nawiązująca do treści. Mogę bez problemu polecić tę książkę zarówno młodszym jak i starszym czytelnikom.
A Wam jak podobała opowieść o Oskarze? 

Pozdrawiam i życzę dużo czytania na dziś, Wioleta 

26 komentarzy:

  1. Czytałam tą książkę kilka lat temu, w gimnazjum. Mimo, że było to dosyć dawno temu, to jednak lektura pozostała w mej pamięci i chyba już tam na zawsze zostanie. Wspaniała opowieść o akceptacji, wierze i przyjaźni. Wzbudza wiele refleksji.
    Pozdrawiam :)
    http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka jest cudowna! płakałam gdy ją czytałam :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i nie zostaje biernym obserwatorem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam - to naprawdę cudowna powieść! Zresztą tak samo jak inne utwory Schmitta... serdecznie polecam ci "Dziecko Noego"! Także krótka, niezwykle wartościowa książka... a w dodatku niezwykle piękna.
    Pozdrawiam
    ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka jest naprawdę niesamowita, czytałam ją dosyć dawno, bo jeszcze w gimnazjum, ale z pewnością nie raz do niej wrócę. Do od tej powieści zaczęła się moja nadal trwająca przygoda z panem Schmittem oraz umiłowanie do powieści epistolarnych.
    Widziałaś film? Jeśli nie to koniecznie zobacz! Dosyć różni się od książki, co na pewno zauważysz już na początku, ale mimo to jest rewelacyjny i z pewnością warto obejrzenia.
    Tak samo polecam Ci książkę "Olivier i zeszyt z marzeniami", troszkę wzorowana na Oskarze, jest równie piękna i poruszająca. Jest problem z jej dostępnością, ale może znajdziesz ją w bibliotece. Naprawdę warto!
    Z perspektywy czytelnika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film oglądałam już bardzo dawno i będę musiała go sobie odświeżyć. Jeśli chodzi o książkę "Olivier i zeszyt z marzeniami" to będę sie za nią rozgladać :-)

      Usuń
  5. cudowna książka <3 czytałam ją w tamtym roku, ale mam zamiar do niej wrócić. Krótka i wspaniała, czego chcieć więcej? <3 Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. :) mam w planach tę książkę i jestem pewna że mi się spodoba :) juz nie moge się doczekać :) pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Jedna z najlepszych lektur, bez dwóch zdań. Polecam każdemu!

    http://subiektywniekrystix.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jeszcze nie czytałam Oskara i pani Róży, ale ma ją moja przyjaciółka, więc w końcu muszę sięgnąć po taką piękną lekturę.
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jeszcze nie czytałam Oskara i pani Róży, ale ma ją moja przyjaciółka, więc w końcu muszę sięgnąć po taką piękną lekturę.
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Żałuję, że jeszcze nie czytałam, ale koniecznie mam w planach! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam tego jako lektury szkolnej, ale strasznie mnie intryguje ta pozycja. Chyba trzeba będzie nadrobić braki :D

    https://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak to zdecydowanie jedna z najcieplejszych powieści dzieciństwa.
    Ta książka powinna być kiedyś wspomina w przyszłości. I mam nadzieję, że wiedza o jej istnieniu nie wyginie. :)
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiem, że jestem zdecydowaną mniejszością, ale nie poczułam tego czegoś co wszyscy inni dookoła. Książka szybka i na dodatek z morałem. Niby wszystko okey, ale nie poruszyła mnie, nie płakałam, ani nawet nie byłam bliska tej reakcji. Myślę, że to jednak normalne. Choćby dzieło było nie wiadomo jak piękne i miliony je uwielbiało to zawsze znajdzie się ktoś komu jednak się nie spodoba, a może nawet przy niej zaśnie. To jest niesamowite w czytaniu.

    http://wielopasja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam sie w 100%. Każdy jest inny i każdy przeżywa książkę na swój sposób i to właśnie jest najfajniejsze :-)

      Usuń
  14. Pamiętam, gdy po raz pierwszy miałam z nią styczność. Była w kanonie lektur obowiązkowych na konkurs, więc od razu się do niej zniechęciłam. Kompletnie niesłusznie. Książka wzruszyła mnie dogłębnie i na pewno nie żałuję, że po nią sięgnęłam:)
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś miałam w domu tę książkę i nie wiem dlaczego, ale nie przeczytałam. Właśnie teraz postanowiłam pożyczyć w bibliotece i przeczytać ;)

    amatorskie-rysowanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę wreszcie zapoznać się z autorem

    OdpowiedzUsuń
  17. Jedna z moich ulubionych książek <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Wstyd się przyznać ale nadal jej nie przeczytałam, choć w planach miałam już wiele razy
    Pozdrawiam,
    SzumiąBooki

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniała książka, czasem to co najważniejsze nie wymaga dużej objętości.

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam ostatnio dylemat czy zacząć czytać tę książkę,ale zrezygnowałam. Myślę, że w jak najbliższym czasie wezmę się za nią, bo z tego co przeczytałam, to warto (:
    http://just-nerdy-things.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Słyszałam o tej książce już dawno jednak nie miałam okazji przeczytać ;)
    Jeśli mogę prosić o kliknięcie chociaż w jeden link, bardzo mi pomożesz;)
    http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/02/czesc-wszystkim-nie-byo-mnie-tu-az.html
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Czytałam :)
    Gdy zaczełam bez żadnych przerw doszłam do końca
    Całkiem fajna książka
    Co powiesz na obs za obs ?- zacznij a ja się zrewanżuje
    Zapraszam również na konkurs w którym można wygrać mnóstwo perełek !

    magicworldprincesscarmen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wszystkim za komentarze, które tutaj pozostawicie. Zawsze staram się odwdzięczyć zarówno za komentarz jak i obserwację. Zależy mi na Waszej SZCZEREJ opinii, więc piszcie bez obaw. Nie zapomnijcie zostawić link do siebie, abym mogła bez problemu odszukać Wasze blogi. <3 Dziękuję, że jesteście.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon.